AkamanoxD jeszcze z płotem to tak ale balustrady gdzie trzeba zgranej ekipy gdzie każdy wie co robić🙂 kiedyś mi szwagier pomagał przy balustradzie. Jak przenosiłem kotwe nad poręcza to kapnęła i mówię lec szybko po szmate i rozpuszczalnik. Faktycznie przyniósł i czekał aż skończę kotwic resztę az od niego wezmę ale wtedy już nie było po co. Odeszło razem z farba bo 25na plusie było. Gdyby był to ktoś ogarnięty nie było by takiej sytuacji.