Jestem w trakcie wyposażania swojego malego warsztatu w jakie narzędzia warto zainwestować? co jest waszym must have?
Na początek chcę miec zestaw zwykłych płaskich kluczy, nasadowych z grzechotką, jakieś młotki, kombinerki, śrubokręty, wkrętarka itp
macie coś konkretnego do polecenia?
Narzędzia warsztatowe - co warto mieć?
Ściski stolarskie i imadło. Moim zdaniem podstawa.
Ukasz trochę za mało jeszcze przepracowałem. Kupiłem kilka stalco na początek i jestem zadowolony. Cena niska, a robią to co powinny. Niedługo dostanę 2 pihera, a z tego co piszą ludziez to wyższy poziom narzędziowy. A z imadeł to mam jakieś małe stare które pamięta bitwę pod Grunwaldem i cały czas się rozglądam za jakimś większym, też starym.
Spawarka, lutownica, stół mały, stół do montowania, spawania, ściski, rysiki, pisaki, wiertarka, wiertarka stołowa, imadła, wkrętarka, elektronarzędzia, punktaki, linijki, kątowniki, "bosz" ( fleks, diaks, czy jak kto nazywa ) giętarka, nożyce, frezarka, tokarka, polerka, kantownica, klucze oczkowe, nasadowe, skrzynka na narzędzia (by we wiadrach nie nosić
) młotki twarde, miękkie, o specialnych trzonkach i wiele wiele innych rzeczy których nikt nie wymieni, ale i tak się by przydały jakby były
Mlody_spawacz skrzynka na narzędzia (by we wiadrach nie nosić
)
Święta prawda, to podstawa do ogarnięcia całej graciarni na montażu, chociaż po skończonej robocie można wszystko wrzucić "random" do bagażnika a następny dzień poświęcić na sprzątanie warsztatu po zleceniu i roznoszeniu gratów z bagażnika po montażu
Tak było póki nie kupiłem skrzynek
A tak bardziej poważnie, to nigdy nie kupisz wszystkiego na zapas. Pierwszego TIG'a (DC) kupiłem bo dostałem zlecenie na zabalustradowanie 4 piętrowego bloku w AISI304. Kupiłem spawarkę za ok. 1200zł, trenowałem 2 dni spawanie nierdzewki. Wykonałem zlecenie dzięki któremu zakup spawarki się zwrócił, ja zarobiłem i nauczyłem się spawać TIG'iem, powiedzmy...
Gdyby nie to zlecenie to pewnie do dziś odkładałbym na wypasionego TIG'a AC/DC.
Przy tym samym zleceniu kupiłem też szlifierkę taśmową/pilnik elektryczny (do dziś nie wiem jak to nazwać), bo szlifierką kątową nie było możliwości oszlifowania spawów.
Jak to mówią; "Potrzeba matką wynalazku"
raven nie sprzęt lecz technika a czasami moznjak na niektórych patrzę, to " więcej sprzętu niż talentu" kupują spawarki za dziesiątki tysięcy, z programami, itp, tysiące funkcji... A nie korzystają z żadnej prócz normalnego spawania
. Skrzynki muszą być, to świadczy o sobie, pracodawcy. Ktoś widzi, że idą porządni goście, czyści, sprzęt w walizkach (wiadomo, nie musi być w garniturze, walizka na każdy śrubokręt) a nie wiadra, uwaleni w błocie, bo chwile wcześniej montowali coś w polu
dobra organizacja to Łodzi, najpierw na czysto jechsc, później dopiero do błota
. Wiadomo, że nigdy nie kupisz od razu wszystkiego, pieniądze i doświadczenie. No i z czasem i tak braknie, bo są różne rzeczy
Pozdrawiam
Mlody_spawacz zgadzam się w 100%. Najbardziej na YT denerwują mnie goście mówiący jak coś zrobić idealnie, bo stoją na tle ściany zbudowanej z Systainerów Festool, Mafell, Hilti czy Milwaukee, nie poparci żadną wiedzą praktyczną a jedynie liżący du@@ producentom tych narzędzi. Odkąd zacząłem robić Lofty na wysoki połysk+lakierowany MDF to też przeszedłem na Rotex'a z Festool'a za ponad 2tys. ale się tym nie chwalę, działa świetnie- owszem, ale wcześniej miałem Graphite za 130zł i też działał świetnie. Narzędzia są dla ludzi a nie ludzie dla narzędzi.
raven jedni żyją tylko i wyłącznie z reklamy, a drudzy reklamują tym, że pracują narzędziami danej firmy
Mlody_spawacz dokladnie
raven Odkąd zacząłem robić Lofty na wysoki połysk+lakierowany MDF to też przeszedłem na Rotex'a z Festool'a za ponad 2tys. ale się tym nie chwalę, działa świetnie- owszem, ale wcześniej miałem Graphite za 130zł i też działał świetnie.
Przepraszam z góry Koledzy ale muszę się wyżalić. Komu jak nie Wam. Otóż musiałem dokupić kolejnego Festool'a bo Rotexowi zaczęło być bardzo smutno.
Dokupiłem mu do towarzystwa...
Może coś między nimi zaiskrzy i będą się mnożyć na przyszłość...
Ja od zawsze i do dziś kocham i uwielbiam Japońską myśl techniczną typu Makita, Hitachi, DMG Mori Seiki , za stary już jestem żeby przestawić się na niebieskie BOSCH'e i innee czerwone Millwaukee. To jest dla młodych, niech się uczą na błędach...
Ważne aby mieć dobre wiertła