Ile ja bym dał, żeby znów mieć taki sprzęt do spawania.. Stół porządny, ściski itp.. Aż teskno za poprzednim pracodawcą. Aktualny to masakra, ściski stolarskie... Stół to ma kilka pionów i poziomów, trzeba podkładać zawsze by "jako tako było oko" 😃. Ale na szczęście tylko i wyłącznie Spawam, nie tykam się monterki, chyba, że jakieś drobne rzeczy 🙂