Boguslaw znam ten ból, sam swoich gratów ruszyć nie mogę. Zawsze czasu brakuje, a jak już czas niby jest to te graty zarosły dookoła w garażu niewiadomo czym, niewiadomo skąd i zamiast coś posunąć do przodu to sprzątasz albo olewasz temat bo już się nie chce 🙂