Zależy co Spawasz. Jak długie styki, to normalna pasywna z szkiełkiem lusterkowym, lepiej odbija łuk i rozświetla. Co do automatycznej, no to do "heftowania", jakieś krótkie spoiny. Pamiętaj, że nawet najlepsza maska zanim zareaguje na łuk i się ściemni, to milisekundy walnie po oczach. Kilkadziesiąt dziennie, miesięcznie, rocznie.. A zobaczysz różnice we wzroku. Wyjątkiem są maski zintegrowane z uchwytem, które ściemniają się, po delikatnym naciśnięciu przycisku w uchwycie i przed odpaleniem łuku się ściemni, co też pomaga w tym, że jak ktoś spawa obok czy szlifuje, to nie ściemni Ci maski.
Pozdrawiam