Ćwiczyć, ćwiczyć i ćwiczyć, musisz dobierać prąd pod siebie, lekka ręka, nie dociskać porcelanki, bo się będzie ślizgać. Co więcej.. Polecam też uczyć się spawać z wolnej ręki, bo są miejsca gdzie sobie nie "pokręcisz". Widziałem spawaczy, co robią cuda, ale jak przyjdzie przymus, lub ciasne miejsce, gdzie sobie nie pokręci to nie zrobi z wolnej ręki 🙂. Do tego ucz się na lewą i prawą rękę, lusterko 🙂 praktyki dużo.