No szlifowanie to się pozornie wydaje proste, niby zeszlifować by było równo, a po chwili się widzi góry i doliny 😛 i trzeba napawać od nowa hehe, lamelka i ogólnie szlifierka rób pełen ruch od lewej do prawej lub odwrotnie, nigdy w miejscu (na boki po kilka cm) bo wtedy się tylko pozornie wydaje "proste" a dołki jak smok 🙂 oczywiście, wszystko zależy od materiału, jaka spoina itp. Ja mam uraz do szlifowania, więc monter na szczęście zrobi to za mnie, ja się zajmuję tym, by mu stworzyć pracę hehe ( pięknie pospawać 😄). Ale dobrze @Stal-Fun prawi, lamelka to więcej dziur niż pożytku, grube sprawy, no to kamień, fibra czerwona, później może delikatnie lamelka lub fibra z większą gradacją. Wszystko zależy, jaki ma być efekt końcowy. Niektórzy chcą, by tylko delikatnie szlifnąć spoinę, inni na równo a jeszcze inni mają jebla na punkcie szlifowania, pucowania aż, na lustro... (w czarnuchu 😃)