Szkoły w tym roku dostają spore granty na nowe kierunki.
Kierunki techniczne znów wracają do łask.
Co o tym myślicie?

  • CyprianRanga 21

      Poziom 127

    Michal_Gumny tak być powinno. Jedyni frezerzy, szlifierzy, tokarze już się kończą, a uczyć po warsztatach nie chcą bo nie mają cierpliwości, szkoda im maszyn.. Pytanie ile tych pięknych chłopców co się narobiło będzie chciało się ubrudzix

      Jak rozmawiałem z dyrektorami szkół zainteresowanie jest spore. Przed wybuchem epidemii byłem np. w Staszowie w woj. świętokrzyskim.
      Ale pojawiają się np. nowe kierunki jak robotyka. To jest naprawdę coś niesamowitego. Osobiście byłem pod wrażeniem.

      • raven odpowiedział na to.

        Michal_Gumny Uważam ze pomysl bardzo dobry bo prawdziwych fachowców to niedługo nie będzie. Niech się mlodzi szkołą

          • DarkoRanga 19

              Poziom 109

            Michal_Gumny Nie raz, nie dwa myślało się o szkole spawania. Profesjonalne widziałem w Krakowie i Wrocławiu. Coś pięknego. Stanowiska odgrodzone czerwonymi lamelami, w środku stół z rusztem, nad nim wyciąg. Jakiś uchwyt do próbek i krzesełko. Wszystko idzie samemu zrobić. Na stanowisku oczywiście spawareczka, obijak, szczotka, jakiś przecinak i przyłbica lub maska. 2 stanowiska szlifierskie. Jakaś gilotyna, piesek do fazowania blach. Prasa do łamania próbek itp.
            Profesor, który uczył mnie teorii kupił od mojej rodziny działkę także wystarczy podjechać i zaproponować stawkę. Instruktor spawania to wujek mojego kolegi, też by go zwerbował. Inżynier spawalnik do podbijania certyfikatów też jest spoko. Kawałek miejsca i można zaczynać 🙂

              Genialny pomysł!! zrobić coś pożytecznego dla wszystkich i jeszcze na tym zarobić 🙂

                miesiąc później
                • RravenRanga 10

                    Poziom 20

                  Michal_Gumny Ale pojawiają się np. nowe kierunki jak robotyka.

                  Jeśli masz na myśli robotykę w sensie obrabiarki skrawające sterowane numerycznie to owszem i na pewno zapotrzebowanie jest ogromne. Ale na wsi albo małym miasteczku żaden tokarz/frezer nie kupi centrum CNC za kilkaset tysięcy, tylko będzie wytwarzał pojedyncze detale na konwencjonalnych obrabiarkach za kilka tysięcy. Tacy ludzie będą potrzebni jeszcze przez kilkadziesiąt kolejnych lat.
                  Kiedyś było coś takiego jak CECH, np. w mojej okolicy Cech Rzemiosł Różnych w Przemyślu. Zaczynałeś się tam kształcić i jak się przykładałeś do nauki to po jakimś czasie zostawałeś "czeladnikiem". Następnie uczyłeś się kilka lat dłużej i miałeś możliwość zostania "mistrzem wybranego fachu", ale to nie było takie proste. Trzeba było zdać egzamin teoretyczny i praktyczny na naprawdę wysokim poziomie. Ale później kiedy trafiłeś na takiego mistrza stojącego przy tokarce to miałeś pewność że jest mistrzem swojego fachu. Dziś, po czterech latach technikum i miesiącu stażu każdy operator obrabiarek sterownych numerycznie jest mistrzem...

                  Ja w szkole miałem i tokarkę, frezarkę, piły nie piły, spawarki. Ale to trzeba było chcieć przy tym robić 🙂

                    Visconti Wlasnie jak chcieli człowieka nauczyć to nie chciał a teraz to by chetnie sie pouczył na tokarkach itp.

                    raven Robotykę w sensie projektowanie robotów czyli Mechatronika, Można tworzyć centra CNC, osób które projektują i rysują w: SolidEDGE, SolidWorks, Catia itp. bardzo dużo informatyki, elektroniki itp.

                    Cech jeszcze jest ale nie jest to już takie popularne jak kiedyś. Teraz wyparły to prywatne szkoły, które dostały spore granty z UE na prowadzenie szkoleń i wystawianie certyfikatów.

                    Sam szkolę się w takich szkołach ale jako nurek.
                    Egzaminy i samo szkolenie prowadzi instruktor ale certyfikat oraz pozostałe tematy wystawia ta szkoła.

                    Kiedyś było inne nauczanie dzisiaj to już masówka. Byle więcej...
                    nie chodzi o wyszkolenie dobrze tylko żeby na tym zarobić 🙂

                      Stal-Fun Taka młodzież. Teraz jak czasem bywam w szkole "w interesach" to widzę jak to wygląda.. Pokolenie TikToka, morda w telefonie, lewe ręce do pracy, nawet chęci do nauki i co najważniejsze- ZERO SZACUNKU DO PROWADZĄCEGO, ZERO.

                      PS. Nie wrzucam wszystkich do jednego wora, ale większość.. to jest przykre jaka będzie przyszłość nasza. Większość chce na start 5.000zł bo za mniej to wstyd robic, a za granicą to minimum 15-20 🙂 a zero pojęcia o pracy hehe

                        Visconti Wlasnie taka jest młodzież tak jak mówisz. Mało który będzie chciał pracować w naszym fachu. Chyba my jesteśmy ostatnim pokoleniem bo niedługo to nie będzie fachowców

                        Miałem i mam podobnie, gdy podjadę do swojej szkoły i widzę młodzież.. Tragedia :/

                          15 dni później
                          • ConnorRanga 14

                              Poziom 64

                            Ciekawa dyskusja. Sam uczę się technikum mechanicznym (szkoła ma 4 kierunki-mechanik/mechatronik/informatyk oraz elektryk) i uczę się głównie obróbki skrawaniem. Zapotrzebowanie na osoby z takim wykształceniem jest spore, W mojej szkole KGHM sponsoruje klasy mechaniczne oraz elektryczne i to za grube pieniądze tylko po to aby iść do nich do roboty pod ziemie bądź na hutę miedzi. Praktyki odbywają się na maszynach CNC oraz na konwencjonalnych lecz aby pobawić się CNC trzeba najpierw trochę pokręcić korbką 😅 Sam widzę że osoby w mojej klasie nawet nie wiedzą co robią w tej szkole. Przyszli na ten kierunek tylko bo nigdzie nie było miejsca w innych szkołach bądź nie dostali się na informatyka w naszej szkole. Oprócz mnie to tylko 2 osoby chciały iść na ten kierunek a w klasie jest 17 osób (początek 1 klasy było nas 29).

                            raven Dziś, po czterech latach technikum i miesiącu stażu każdy operator obrabiarek sterownych numerycznie jest mistrzem...

                            23 czerwca mam egzamin teoretyczny na Operatora Obrabiarek Skrawających. Polecam zrobić sobie egzamin MG.19 na internecie. Są tam zawarte całe 4 lata technikum oraz zajęć praktycznych który trwają całe technikum. A tak naprawdę to idąc do roboty na CNC jest to wcale nie przydatny egzamin. Wujaszek stwierdził że będzie robić na wytaczarce CNC i bez żadnego papieru się nauczył obsługi maszyny i obecnie uczy innych z egzaminem MG.19. O tyle fajnie ma moja klasa ma bo mamy zajęcia z facetem który ciągle pracuje na CNC poza szkołą. Oprócz programowania w G Kodach mamy obowiązek aby nauczyć się programowania w języku HaidenHain chociaż niema tego w podstawie programowej. Tylko po to abyśmy wynieśli coś więcej z szkoły i abyśmy mogli znaleźć łatwiej pracę jako programista/operator.

                            Stal-Fun Chyba my jesteśmy ostatnim pokoleniem bo niedługo to nie będzie fachowców

                            Oj chyba jeszcze nie 😁 Jeszcze nie mam dwójki z przodu w dowodzie a potrafię programować oraz toczyć/frezować na konwencjonalnych, Jest cicha nadzieja na młodsze pokolenie od osób na tym forum 😃

                              • DawidekRanga 3

                                  Poziom 0
                                • Edytowany

                                Ja chodzę do zawodówki ślusarz praktyki mam w fajnej narzędziowni gdzie uczę się na tokarkach i frezarkach konwencjonalnych i też mamy nowe numeryki CNC. zamierzam kupić sobie do domu jakąś tokarkę i spawarkę

                                  Napisz odpowiedź...

                                  POWERED BY:
                                  RWDESIGN