Darko zgodzę się z Tobą. Również wychodzę z założenia że małymi łyżeczkami ale ostatnio brak czasu na zabawę, jak są leasing, kredyt i pracownik na karku to gorzej jest szastać czasem.. Aczkolwiek mimo wszystko biorę takie roboty - totalnie nietypowe - ze względu na to że kocham wyzwania, totalna niecodziennosc i rywalizację. Może to jakiś kompleks albo kwestia potrzeby gimnastykowania umysłu 🙂